sobota, 14 listopada 2009

dostrzeżona z nienacka

Pięknie mi się widzi moje wyobrażenie tych, czymkolwiek to jest, rożowawych karteczek. Tego tła. Widzi mi się to jako płytki na ścianie w jakimś wnętrzu. No cudnie by bylo znaleźć się tam przez chwilę, pośród tych płytek otoczonych fioletowo-różowymi-grnatowobrązowymi dodatkami. Cudnie.

Annie Schlechter

Brak komentarzy: