wtorek, 5 stycznia 2010

I postanowiłam ostatecznie. Będzie czarna ściana w kuchni i pudełka kredy. Białej i kolorowej. W poszukiwaniu motywów zawsze natykam się na masę stron nie związanych z tematem poszukiwań, ale jakże interesujących. Tak więc, ja na to, wyśmienicie! Popijając herbatkę zieloną jaśminową z dalekich wschodnich stron - dzięki Marek! otwieram umysł na to, przed czym zawsze "rękami i nogami". Czarna ściana. Czarna.





 





Brak komentarzy: